sobota, 5 stycznia 2013

Prolog


Urodziłam się w Nowym Jorku. Od małego mieszkałam na Manhattanie. Później przeprowadziliśmy się do Londynu. Spotkałam Gabrielle i Christiana. Kim jestem? Mam na imię Evelyne. I to jest moja historia, historia o miłości. O nierozerwalnej nici między dwojgiem ludzi…

Przed południem, Gabrielle wpadła do mnie jak opętana. Zdziwiło mnie to, na ogół jest spokojna. Uczesałam moje włosy i spojrzałam się na brunetkę, siedzącą na moim łóżku i bawiącą się pluszowym misiem. Prezentem od Chrisa.
- No mów! – ponagliłam ją a jej oczy rozświetliły się tysiącem iskierek.
- Za godzinę jedziemy do wytwórni. Do mojego ojca, pamiętasz? – spytała.
- Tak, pamiętam. Ale o co chodzi, że jesteś taka szczęśliwa?
- Bo mój tata podpisuję kontrakt z … The Wanted! – wstała i podskakiwała.
- Wow. Cieszę się. Christian będzie na miejscu ?
- Tak, będzie. Dalej chodź. – zaczęła mnie ciągnąc. Pogłaskałam wyjątkowo złego Black’a i poszłyśmy.
10 minut później byłyśmy pod budynkiem wytwórni. Skierowałyśmy się na drugie piętro, do sali konferencyjnej. Ja poszłam jeszcze do toalety. Przy wejściu zaczepił mnie chłopak. Full cap na głowie, jeansy i bluzka z napisem „Superman” .
- Nie wiem gdzie jest sala konferencyjna … - powiedział cicho ale nie odwracał wzroku od telefonu. Zirytowało mnie to.
- Prosto, na końcu w lewo. – powiedziałam dość oschle i weszłam do łazienki. Załatwiłam się, umyłam ręce i poprawiłam włosy. W końcu udałam się do sali. Usiadłam między Gab a Chrisem i spojrzałam na klientów taty Gabrielle. Wśród nich był ten sam chłopak. Ten, który prosił mnie o drogę. Pan Rick zaczął mówić na temat kontraktu i nowej płyty. Podpisali wszyscy umowę. Spojrzałam ukradkowo na tego chłopaka. Ciągle pisał smsy i od czasu do czasu, patrzył na towarzyszy. Potem przedstawili się. My też się przedstawiliśmy. Nathan, bo takie było jego imię, spojrzał na mnie i wyszczerzył się. Uniosłam brew i kiedy usłyszałam od ojca Gabrielle „Możecie już iść”, jak proca wystrzeliłam z swojego miejsca. Wszyscy wyszli z konferencyjnej. Christian rozmawiał z Maxem a Gab wpatrywała się w Jaya. Pokiwałam głową z niedowierzaniem i stanęłam pod ścianą.
- Cześć… Ty mówiłaś mi gdzie mam iść, prawda? – podszedł do mnie Nathan.
- Tak, ja mówiłam. Miło że zwróciłeś uwagę na mnie. – warknęłam z uśmiechem.
- Na ładne dziewczyny zawsze zwracam uwagę … - zaśmiał się cwaniacko – Spadłaś z nieba ? Musiałaś w końcu wyglądasz jak anioł. – powiedział kokieteryjnie a ja zaczęłam się śmiać.
- Tani ten twój podryw. Sorry kotku, nie mam ochoty na flirt. – odeszłam a jego mina była bezcenna. Wsiadłam do limuzyny z Gabrielle i Chrisem i wróciłam do domu. Położyłam się na łóżku. Nie mogłam przestać myśleć o panie Sykesie. Za nic nie mogłam przestać.

___________________
No to macie prolog.
Okropny, prawda? ;3
Nie umiem pisać prologów xD
Nie zdziwię się jak nikt nie będzie tego czytał.

9 komentarzy:

  1. aqhahahhahaha, jak ja kocham teksty tego typu, no normalnie Sykes rozpierdolił system. <3 ostatnio czytałam taki zajebisty tekst "Cześć, nazywam się Nathan i jestem atomem. Chcesz poznać moje jądro?" albo jakoś tak xd
    A prolog nie jest okropny, mi się podoba. ^^
    JA BĘDĘ CZYTAĆ. ;3
    to weny<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah! też go czytałam^^ Ale to było tak "Nath: Cześć maleńka. Jestem atom. Chcesz zobaczyć moje jądro?" HAhahah!

      Usuń
  2. DLatego nie piszę prologów ♥
    Podryw pierwsza klasa po prostu ^.^
    Znam takie teksty. ;D
    A ostatnio w książce znalazłam fajne ;D
    No ja bym kurwa nie czytała? To bym kurwa nie ja była.
    Weny kocie ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Bejbe to jest cudo^^
    Ja nie umiem wgl pisać^^
    Weny<33

    OdpowiedzUsuń
  4. A myślisz że ja mam talent do pisania prologów?
    Hahahahahahahahaha, nie . ;**
    Cieszę się, że założyłaś kolejnego bloga ^^
    Lubię to xd
    Ej, ja jestem w bohaterach? Bo Christian no... Wiesz.
    Weny Koczyku ;3

    OdpowiedzUsuń
  5. Trolololo
    Kroi się kolejne zajebiste opowiadanie ^^
    Już je kocham <3
    Podryw Nathana ahahaah
    Coś między nimi będzie na stówę
    Dawaj next, bo kocham to!
    Chyba nie muszę mówić, żebyś mnie informowała bo i tak będziesz to robić xD
    A co do notki!
    Nie jest okropny, on jest okropnie genialny xD

    OdpowiedzUsuń
  6. No, no ; )
    Super się zapowiada ^^
    Nie mogę doczekać się tej historii miłosnej : *
    <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe czy ich znajomośc sie roziwinie ;d
    Zapraszam do mnie :
    http://nathan-myworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń